Poduszka szyta metodą pp to prezent, który szyłam już jakiś czas temu dla swojej mamy.
Metoda troszkę pracochłonna, ale efekt końcowy wart tego.
Podusia jest już dawno w użyciu, więc to takie zaległości którymi się dzielę.
Pikowanie po liniach prostych - takie mi tutaj najbardziej pasowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz